"Cywilizowany świat musi użyć siły, by zatrzymać barbarzyńców, którzy zabijają cywili i dzieci" - w ten sposób prezydent Litwy Gitanas Nauseda skomentował rosyjski atak na ukraińskie miasto Sumy, w którym zginęło ponad 30 osób. Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa wyraził oburzenie "kryminalnym" atakiem rakietowym na Ukrainę, a prezydent Francji Emmanuel Macron oznajmił, że "potrzebne są zdecydowane środki, aby narzucić Rosji zawieszenie broni". Z oburzeniem na ten atak zareagował też amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg. Jego zdaniem zostały przekroczone wszelkie granice przyzwoitości.
Rosyjski atak na miasto Sumy przekracza wszelkie granice przyzwoitości - oświadczył amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg.
"Dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Są dziesiątki zabitych i rannych cywilów" - napisał Kellogg na platformie X.
"Jako były dowódca wojskowy znam się na wybieraniu celów i to jest niewłaściwe. Dlatego prezydent (Donald) Trump ciężko pracuje, aby zakończyć tę wojnę" - dodał.
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa wyraził w niedzielę oburzenie "kryminalnym" atakiem rakietowym Rosji.
"Rosja kontynuuje kampanię przemocy, pokazując po raz kolejny, że ta wojna trwa i trwa tylko dlatego, że Rosja tak chce. Moje serce kieruję w stronę ofiar, ich rodzin i wszystkich, których dotknął kolejny brutalny akt agresji. Unia Europejska zawsze będzie stać po stronie bohaterskiego narodu Ukrainy. Odpowiedzialni za te ataki muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności przed wymiarem sprawiedliwości" - napisał Costa na platformie "X".


