"Donald Tusk stoi na czele partii Nord Stream 2. Ponieważ Europejska Partia Ludowa, której częścią jest Platforma Obywatelska, to był główny promotor Nord Stream 2, a więc ta partia stworzyła monopol gazowy dla Władimira Putina" - powiedział na konferencji premier Mateusz Morawiecki. "Drogi Mateuszu, ten, kto Cię obsadza w roli agresywnego pitbulla, źle Ci życzy; ani to śmieszne, ani straszne" - tak słowa szefa rządu skomentował we wpisie na Twitterze Donald Tusk.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Donalda Tuska o natychmiastową rezygnację z przewodniczenia EPL. To ta partia doprowadziła do powstania Nord Stream 2, czyli głównego narzędzia, które służy Rosjanom do ataku na Ukrainę - powiedział szef rządu.

Zwracał uwagę, że dotychczas system gazociągów, którymi z Rosji do Europy płynął gaz, przebiegał przez Ukrainę. Nord Stream 2 Ukrainę omija. Odcinając to, Rosja może zaatakować Ukrainę. Jeżeli nie ma alternatywnego źródła dostaw, to Rosja jest też zależna od tych dostaw, ponieważ z tego czerpie swoje dochody - powiedział.

Nord Stream 1 i Nord Stream 2 to są projekty EPL, to są projekty Niemiec rządzonych przez EPL, a na czele EPL stoi Donald Tusk - oświadczył premier.

Szef rządu swoje zarzuty powtórzył następnie podczas wystąpienia w Sejmie.

Odpowiedź Donalda Tuska

"Drogi Mateuszu, ten, kto Cię obsadza w roli agresywnego pitbulla, źle Ci życzy. Ani to śmieszne, ani straszne. Ponawiam propozycję: szukajmy w sprawie bezpieczeństwa Ojczyzny tego, co wspólne, a nie 'politycznego złota'" - tak na Twitterze skomentował tę wypowiedź Donald Tusk.

Wcześniej Tusk, który był gościem TVN 24, zaapelował o przyjęcie "mądrej, dobrej ustawy o bezpieczeństwie ojczyzny przez aklamację". Sprawy bezpieczeństwa i polityki zagranicznej muszą dzisiaj stać się przestrzenią wspólną - mówił.

Tusk wielokrotnie krytykował powstanie gazociągu Nord Stream 2.

W czerwcu 2017 r. w ujawnionym przez "Financial Times" liście do ówczesnego przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera Tusk, pełniący wówczas funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, napisał: "Budowa Nord Stream 2 pozwoli Rosjanom na zamknięcie szlaku tranzytowego przez Ukrainę, a agresja na ten kraj się nie skończyła. (...) Uzależni nas bardziej od rosyjskich dostaw i skupi tranzyt gazu wzdłuż istniejącej trasy. Ponadto umocni pozycję Gazpromu jako dominującego dostawcy gazu do UE".

We wrześniu 2021 r. w TVN24 Tusk mówił, że decyzja o Nord Stream 2 to "błąd z kategorii niewybaczalnych, błąd wynikający z egoistycznie rozumianych niemieckich interesów". Zaznaczył, że takie działanie Niemiec szkodzi Unii Europejskiej jako całości, a nie tylko Polsce.

Budowa gazociągu, który biegnie z Rosji do Niemiec na dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem Ukrainy i Polski, została zakończona we wrześniu 2021 r. Nord Stream 2 musi jednak jeszcze zostać zatwierdzony do użytkowania przez organy regulacyjne Niemiec i UE. Wczoraj kanclerz Niemiec Olaf Scholz podjął decyzję o wstrzymaniu do odwołania procesu zatwierdzania gazociągu Nord Stream 2.