Ukraińscy żołnierze kawałek po kawałku odzyskują ziemie pod Łymanem w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. W mediach społecznościowych opublikowali film ze szturmu na obóz Rosjan w lesie.

Ukraińcy mogą wkrótce zdobyć Łyman - być może nawet tej nocy.

"Nasze siły opanowały wszystkie szlaki zaopatrzenia Rosjan, walki jeszcze trwają" - powiedział rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewatyj. Przekazał on portalowi Suspilne, że "trwa jeszcze operacja" otoczenia zgrupowania wojsk Rosji.

"Rosja będzie musiała prosić o wyjście z łymańskiego kotła" - oświadczył z kolei Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Odniósł się w ten sposób do tzw. kotła iłowajskiego. W sierpniu 2014 r. pod Iłowajskiem oddziały ukraińskie zostały otoczone przez przeważające siły tzw. separatystów i wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskim jednostkom zaproponowano warunki wyjścia z okrążenia, jednak 29 sierpnia 2014 roku, wbrew ustaleniom, rosyjskie siły otworzyły ogień z broni ciężkiej do kolumn ukraińskich żołnierzy.

Spartański obóz Rosjan w lesie

O zdobyciu obozu rosyjskich żołnierze w lesie poinformował jeden z użytkowników Twittera. Napisał o intensywnej wymianie ognia. Na dołączonym filmie widać spartańskie warunki, w jakich mieszkali Rosjanie w swoim obozie.

Obóz wygląda, jakby był zamieszkały przez bezdomnych. Tuż obok miejsc, gdzie spali żołnierze walają się sterty śmieci. Rosjanie byli najwyraźniej zaopatrzeni w papierowe talerze i sztućce. Na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych widać także miejsce przeznaczone do mycia się - to kilka wiader z wodą.