​Japońskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało nową listę sankcji na 32 Rosjan i Białorusinów. Ograniczenia dotkną także kilka organizacji, w tym tzw. grupę Wagnera.

W związku z rosyjską agresją na Ukrainę Japonia nałożyła sankcje na 20 Rosjan. Na liście znaleźli się m.in. rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, współpracownicy Putina Dmitrij Kozak i Siergiej Kirijenko, a także czeczeński lider Ramzan Kadyrow. Nowe sankcje zostały wymierzone także w biznesmenów, m.in. Giennadija Timczenkę i Aliszera Usmanowa.

Oprócz tego Japonia objęła ograniczeniami dwie rosyjskie organizacje Jewgienija Prigożyna: najemniczą grupę Wagnera oraz Agencję Badań Internetowych, czyli słynną petersburską "farmę trolli".

Tokio zakazało także eksportu sprzętu do rafinacji ropy naftowej do Rosji.

Ponadto japońskie MSZ opublikowało dodatkową listę sankcji wobec Białorusi, która objęła 12 osób i 10 firm oraz organizacji. Ograniczeniami objęty został m.in. syn prezydenta i przewodniczący Narodowego Komitetu Olimpijskiego Republiki Białorusi Wiktar Łukaszenka.

Japonia dołączyła się do Zachodu i także nakłada sankcje na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Ograniczeniami personalnymi zostali objęci m.in. prezydent Rosji Władimir Putin, wiceszef Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew, minister obrony Siergiej Szojgu i szef dyplomacji Siergiej Ławrow. Oprócz tego zamrożono aktywa rosyjskich banków.