Dwóch strażaków zostało rannych po tym, jak w składzie ropy naftowej w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji doszło do eksplozji. Zakład płonie nieprzerwanie od 19 marca po ataku ukraińskiego drona.
Pożar w składzie ropy naftowej w pobliżu miejscowości Kawkazskaja w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji wybuchł 19 marca.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej informowało wówczas, że Ukraina "przeprowadziła celowy atak" przy użyciu trzech dronów na obiekt infrastruktury energetycznej. W efekcie w ogniu stanął jeden ze zbiorników z ropą naftową.


