Ukraińska radykalna nacjonalistyczna partia Prawy Sektor zagroziła władzom zbrojnym marszem na Kijów. Dojdzie do niego, jeśli w ciągu 48 godzin nie zostaną zwolnieni jej stronnicy - podała w agencja ITAR-TASS, powołując się na oświadczenie na stronie internetowej partii.

Zwracamy się do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z apelem o wprowadzenie porządku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, wyrzucenia z niego przedstawicieli antyukraińskich sił i wszczęcia śledztwa w sprawie ich przestępczej działalności - głosi oświadczenie.

Radykałowie domagają się pilnego zwolnienia wszystkich zatrzymanych aktywistów, zamknięcia śledztw przeciwko stronnikom Prawego Sektora oraz zwrotu nielegalnie skonfiskowanej broni.

W przypadku niewypełnienia naszych żądań będziemy zmuszeni w ciągu 48 godzin wycofać wszystkie nasze pododdziały z linii frontu, ogłosić mobilizację rezerwowych batalionów i rozpocząć marsz na Kijów w celu przeprowadzenia "szybkich reform" w MSW - napisał w oświadczeniu Prawy Sektor.

Partia ta nazywa zatrzymania swoich zwolenników "wewnętrzną kontrrewolucją" i próbami unicestwienia ukraińskiego ruchu. 

(mpw)