Samozwańcza Doniecka Republika Ludowa otrzymała wsparcie od Rosji - poinformował Aleksandr Zacharczenko. Do regionu wysłano 1200 bojowników, 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych.

Zacharczenko informację przekazał na sesji władz DRL. Jego wystąpienie, upublicznione przez rebeliantów na portalu YouTube, udostępniło w sobotę na swojej stronie internetowej radio Echo Moskwy.

Przywódca separatystów nie sprecyzował, kiedy konkretnie nadeszła ta pomoc. Oświadczył jedynie, że nastąpiło to "w najbardziej odpowiednim momencie".

1200 bojowników, czołgi, transportery...


Zacharczenko przekazał, że do Donieckiej Republiki Ludowej przybyło 1200 bojowników, którzy przez cztery miesiące przechodzili przeszkolenie w Rosji. Według niego napłynęło też 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych.

Informacje te zbiegły się w czasie z doniesieniami z Kijowa o zniszczeniu przez ukraińską artylerię części kolumny rosyjskich pojazdów opancerzonych, która wjechała na terytorium Ukrainy w nocy z czwartku na piątek. Moskwa zaprzecza, by jej siły zbrojne przekroczyły granicę Ukrainy.

Rosja zaprzecza również, by dostarczała broń separatystom. Zachód nie daje wiary tym zapewnieniom i zarzuca Rosji prowokacyjne zachowanie wobec Ukrainy.

(abs)