Andy Murray odpadł z wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach w Wimbledonie. Brytyjczyk przegrał w ćwierćfinale z Bułgarem Grigorem Dimitrowem 1:6, 6:7 (4-7), 2:6.

To było piąte spotkanie tych zawodników i drugie zwycięstwo Bułgara, który jest rozstawiony z numerem 11.

Grigor był lepszym zawodnikiem od początku do końca meczu. Dziś miałem po prostu zły dzień. Popełniłem zdecydowanie za dużo błędów - przyznał Murray, który w ubiegłym roku został pierwszym od 77 lat brytyjskim zwycięzcą Wimbledonu.

Porażkę Szkota z trybun oglądali książę William i jego żona Kate.

23-letni Dimitrow w półfinale wielkoszlemowego turnieju zagra po raz pierwszy w karierze. Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z jedynką Serb Novak Djokovic, który po pięciosetowej batalii pokonał Chorwata Marina Cilica 6:1, 3:6, 6:7 (4-7), 6:2, 6:2.

Jak tylko zaczęliśmy rozgrzewkę wyczułem, że dziś Andy nie jest w najwyższej formie. Niemal w tym samym momencie poczułem przypływ pewności siebie. W pierwszym secie znalazłem odpowiedni rytm, a później tylko starałem się go utrzymać - podkreślił Dimitrow.

(abs)