Reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina triumfowała w wielkoszlemowym Wimbledonie. Urodzona w Moskwie tenisistka w finale pokonała rozstawioną z trójką Tunezyjkę Ons Jabeur 3:6, 6:2, 6:2.

To pierwszy wielkoszlemowy triumf 23-letniej Rybakiny, która dawniej reprezentowała Rosję.

W tegorocznym Wimbledonie zabrakło reprezentantów Rosji, wykluczonych po inwazji tego kraju na Ukrainę. Rozstawiona z numerem 17. Rybakina od czterech lat reprezentuje Kazachstan i dzięki temu mogła wystąpić w tegorocznym turnieju.

Przed tegorocznym Wimbledonem najlepszym wielkoszlemowym wynikiem obu zawodniczek był ćwierćfinał. Jabeur dotarła do niego w Australian Open 2020 i Wimbledonie 2021. Rybakina natomiast była w najlepszej ósemce ubiegłorocznego Rolanda Garrosa.

Faworytką była Jabeur, która nie tylko jest wyżej w rankingu (na drugim miejscu, a Rybakina na 23.), ale również świetnie zaczęła sezon na trawiastych kortach wygrywając poprzedzający Wimbledon turniej w Berlinie.
Początek meczu należał do Tunezyjki. Pierwszego seta wygrała gładko, dwukrotnie przełamując w nim rywalkę. Mierząca 184 cm Rybakina od początku turnieju imponowała serwisem, ale początkowo w finale w tym elemencie prezentowała się kiepsko. W dodatku popełniła w pierwszej partii aż 17 niewymuszonych błędów.

Urodzona w Moskwie zawodniczka, która do 2018 roku reprezentowała Rosję, później zdecydowanie poprawiła grę. W dwóch kolejnych setach popełniła łącznie mniej (16) niewymuszonych błędów niż w pierwszym. W dodatku znacznie lepiej zaczęła serwować i więcej przełamać już się nie dała.

Mylić znacznie częściej zaczęła się za to Jabeur. W pierwszym secie popełniła sześć niewymuszonych błędów, a w dwóch kolejnych łącznie 18.

Niezwykle ważny był szósty gem trzeciego seta. Rybakina partię zaczęła od przełamania, prowadziła 3:2, ale trzy pierwsze punkty przy jej podaniu wygrała Jabeur. Tunezyjka wyrównać jednak nie zdołała. Pięć następnych punktów padło łupem Kazaszki i zrobiło się 4:2. W kolejnych gemach Jabeur już nie nawiązała walki.

Byłam bardzo zdenerwowana przed meczem i w jego trakcie. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam i cieszę się, że to się już skończyło - przyznała Rybakina w rozmowie na korcie.

Rybakina jest pierwszą reprezentantką Kazachstanu, która triumfowała w imprezie tej rangi. Tunezyjce pozostaje miano pierwszej zawodniczki z Afryki, która dotarła do wielkoszlemowego finału.

W finale Wimbledonu po raz pierwszy od 1962 roku wystąpiły zawodniczki, które nie miały na koncie żadnego wielkoszlemowego triumfu.

Rybakina jest najmłodszą zwyciężczynią Wimbledonu od 2011 roku, kiedy w wieku 21 lat wygrała go Czeszka Petra Kvitova.

Jest także najniżej notowaną w rankingu triumfatorką londyńskich zmagań od 2007 roku, gdy zwyciężyła 31. Amerykanka Venus Williams.

To było czwarte w historii spotkanie tych tenisistek i teraz bilans jest remisowy. W 2019 roku w Wuhan lepsza była Rybakina, a w 2021 w Dubaju i Chicago wygrała Jabeur.

Za zwycięstwo Rybakina otrzymała dwa miliony funtów. Jabeur wzbogaciła się o 1,05 mln.

Najwyżej rozstawiona w turnieju była Iga Świątek. Liderka rankingu tenisistek przegrała w trzeciej rundzie z Francuzką Alize Cornet.

Wynik finału singla kobiet:

Jelena Rybakina (Kazachstan, 17.) - Ons Jabeur (Tunezja, 3.) 3:6, 6:2, 6:2