Mecz Iga Świątek - Jessica Pegula zakończy turniej WTA Finals w meksykańskim Cancun. Spotkanie rozegrane zostanie w poniedziałkowy wieczór polskiego czasu. Finał odbędzie się z jednodniowym opóźnieniem.

Iga Świątekpo pokonaniu w półfinale Aryny Sabalenki, zameldowała się w finale podsumowującego sezon prestiżowego turnieju.

Polka ma szansę pójść w ślady Agnieszki Radwańskiej, która triumfowała w WTA Finals w 2015 roku.

Iga Świątek - Jessica Pegula w finale WTA Finals

Turniej w Cancun, zgodnie z pierwotnym planem, powinien zakończyć się w niedzielę, jednak fatalne warunki atmosferyczne i przerwany w sobotę mecz Świątek z Sabalenką, sprawił, że zawody zakończą się dopiero w poniedziałek.

Do decydującego starcia staną rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek oraz piąta w światowym zestawieniu Amerykanka Jessica Pegula.

Mecz Świątek - Pegula rozpocznie się nie wcześniej niż o 22.30 czasu polskiego. Wcześniej rozegrane zostanie finałowe spotkanie turnieju deblistek. Finał Świątek - Pegula pokaże Canal+ Sport.

Iga Świątek znów liderką rankingu WTA?

Po kilku tygodniach przerwy Iga Świątek ma szansę ponownie zająć fotel liderki światowego rankingu tenisistek.

Po pokonaniu w półfinale liderującej w WTA Sabalenki Polce został tylko jeden krok do powrotu na tron. Warunkiem jest zwycięstwo w finałowej potyczce.

Stawka finału jest ogromna. Oprócz prestiżowego zwycięstwa i powrotu na pierwsze miejsce rankingu WTA, Świątek może wzbogadzić się o 3 mln dolarów, przeznaczone dla zwyciężczyni turnieju.

Historyczny wyczyn Igi Świątek

Obie zawodniczki dotarły do finału w znakomitym stylu. Świątek pobiła przy tym rekord WTA Finals, tracąc po drodze do finału zaledwie 19 gemów.

Finał Świątek - Pegula będzie dziewiątym starciem obu zawodniczek. W dotychczasowych ośmiu potyczkach Polka triumfowała pięć razy.

Ostatnie spotkanie tych zawodniczek zakończyło się wygraną Peguli. Było to w sierpniu tego roku w Montrealu, gdzie w półfinale Polka przegrała 2:6, 7:6 (7-4), 4:6.