Rozstawiona z jedynką Ashleigh Barty po raz pierwszy w karierze wygrała kończący sezon tenisowy turniej WTA Finals. W finale w Shenzen pokonała broniącą tytułu Ukarinkę Jelinę Switolinę 6:4, 6:3. Jest pierwszą Australijką od 1976 roku, która triumfowała w tych zawodach.

Po raz ostatni jej rodaczka odniosła zwycięstwo w kończącej sezon imprezie 43 lata temu i była nią Evonne Goolagong Cawley. Za zwycięstwo liderka światowego rankingu otrzyma czek w wysokości 4,4 mln dolarów.

To było szóste starcie obu tenisistek i dotychczas wszystkie wygrywała Switolina.

To najlepszy w karierze rok Barty. Jest szóstą tenisistką w historii, która w swoim debiucie wygrała WTA Finals. Wcześniej dokonały tego Chris Evert (1972, pierwsza edycja imprezy), Evonne Goolagong (1974), Serena Williams (2001), Petra Kvitova (2011) i Dominika Cibulkova (2016).

Wcześniej w 2019 roku udało jej się triumfować w wielkoszlemowym French Open oraz turniejach w Miami i Birmingham. Była w sumie w sześciu finałach.

Z kolei Switolina wystąpiła w finale po raz pierwszy od roku. W US Open i Wimbledonie docierała do półfinałów.

W grze podwójnej tytuł obronił węgiersko-francuski duet Timea Babos i Kristina Mladenovic. W finale pokonały tajwańsko-czeską parę Su-Wei Hsieh, Barbora Strycova 6:1, 6:3.

Tegoroczna edycja, z pulą nagród 14 mln dolarów, po raz pierwszy odbyła się w chińskim Shenzhen. Gościem imprezy była m.in. Agnieszka Radwańska, triumfatorka z 2015 roku.