„Dzisiejsza konferencja IPN oraz przedstawiona opinia to kolejna próba podważenia osoby Lecha Wałęsy w oczach opinii publicznej. Gen. Kiszczak śmieje się zza grobu. Jego ciężka praca w latach 80– tych przynosi obecnie zamierzone efekty” – napisał na swoim facebookowym profilu Jarosław Wałęsa. W ten sposób odniósł się do informacji podanej przez Instytut Pamięci Narodowej, że jego ojciec był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”.

„Dzisiejsza konferencja IPN oraz przedstawiona opinia to kolejna próba podważenia osoby Lecha Wałęsy w oczach opinii publicznej. Gen. Kiszczak śmieje się zza grobu. Jego ciężka praca w latach 80– tych przynosi obecnie zamierzone efekty” – napisał na swoim facebookowym profilu Jarosław Wałęsa. W ten sposób odniósł się do informacji podanej przez Instytut Pamięci Narodowej, że jego ojciec był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”.
Jarosław Wałęsa /Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Jak ocenił Jarosław Wałęsa, “ obecna władza, podpierając się fałszywymi teczkami SB, pisze historię od nowa". "Prawda stoi za moim Ojcem. Jego niezłomność dawała siłę Solidarności w latach 80-tych. Dziś to On potrzebuje naszego wsparcia. Stańmy Murem za Lechem!" - apelował. 

Podkreślił też, że wielokrotnie wskazywano na fakt profesjonalnego fałszowania przez SB materiałów, które miały skompromitować jego ojca. 

(mn)