Dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS) przyznało się do przeprowadzenia piątkowego ataku na grupę Koptów w Egipcie, w którym zginęło 29 osób, w tym dzieci. Egipskie lotnictwo kontynuuje odwetowe uderzenia na cele dżihadystów.

Dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS) przyznało się do przeprowadzenia piątkowego ataku na grupę Koptów w Egipcie, w którym zginęło 29 osób, w tym dzieci. Egipskie lotnictwo kontynuuje odwetowe uderzenia na cele dżihadystów.
Pogrzeb ofiar ataku /PAP/EPA/MOHAMED HOSSAM /PAP/EPA

"Oddział bezpieczeństwa IS przeprowadził wczoraj atak w (prowincji) Al-Minja, wymierzony w autobus wiozący Koptów" - podała powiązana z dżihadystami agencja propagandowa Amak.

Egipska armia poinformowała, że lotnictwo kontynuuje ataki odwetowe na cele Państwa Islamskiego. "Siły powietrzne przeprowadziły kilka mocnych uderzeń w ciągu dnia i nocą" - napisano w komunikacie. Dodano, że zaatakowane bazy, m.in. obozy szkoleniowe IS, znajdowały się na terytorium Libii.

Ośmiu do dziesięciu zamaskowanych i uzbrojonych napastników jadących trzema samochodami zaatakowało w piątek autobus, którym grupa Koptów jechała do jednego z klasztorów na zachodzie prowincji Al-Minja, leżącej w środkowym Egipcie - poinformowało MSW Egiptu. Zamachowcy uciekli z miejsca zdarzenia. Do ataku doszło tuż przed rozpoczęciem ramadanu.

Koptowie, którzy stanowią około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu, uskarżają się od dawna na dyskryminację, a w ostatnim czasie padają ofiarami częstych aktów przemocy ze strony islamistów.