Biathlonistka Evi Sachenbacher-Stehle jest - według agencji prasowej dpa - niemieckim sportowcem, który miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Oficjalnie nazwisko ma zostać ujawnione po zbadaniu próbki B, czyli jeszcze dzisiaj.

Agencja dpa powołuje się na źródło w Niemieckim Komitecie Olimpijskim. Wcześniej komitet poinformował, że jeden z reprezentantów Niemiec miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Nie ujawniono jednak ani nazwiska, ani dyscypliny, ani nazwy zabronionej substancji.

Niemcy o skandalu dowiedzieli się już wczoraj. Pozytywny wynik dało badanie próbki A. W piątek ma zostać oficjalnie otwarta i sprawdzona próbka B. Dziś ma się też zebrać Komisja Dyscyplinarna MKOl.

33-letnia Sachenbacher-Stehle nie została zgłoszona do zaplanowanej na dziś sztafety 4x6 km. Wcześniej w Soczi najlepszy występ miała w biegu ze startu wspólnego na 12,5 km, w którym zajęła czwarte miejsce. Szósta była Monika Hojnisz, więc gdyby potwierdziły się informacje o dopingu Niemki, Polka awansowałaby o jedną pozycję. Inne wyniki Niemki to czwarte miejsce w sztafecie mieszanej, 11. w sprincie na 7,5 km, 20. w biegu na 15 km oraz 27. w biegu na dochodzenie.

Pochodząca z Reit im Winkl zawodniczka przygodę ze sportem rozpoczęła od biegów narciarskich. Dwa lata temu zmieniła specjalizację na biathlon.Krótko przed rozpoczęciem igrzysk w Turynie w 2006 roku Sachenbacher-Stehle została zawieszona na pięć dni z powodu zbyt wysokiego poziomu hemoglobiny i nie wystąpiła w pierwszej konkurencji.

To pierwszy przypadek dopingu podczas igrzysk w Soczi. Wcześniej MKOl informował, że ponad 1800 z zaplanowanych do końca olimpiady prawie 2500 testów dało wynik negatywny.

Niemcy reprezentowało w Soczi 153 sportowców. Trzy dni przed końcem imprezy z 16 medalami - ośmioma złotymi, czterema srebrnymi i czterema brązowymi - zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji krajów, za Norwegią i USA.