Niepokojące prognozy przed weekendowymi konkursami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Szczególnie w niedzielę pogoda może pokrzyżować plany organizatorom.

Karuzela Pucharu Świata w skokach narciarskich zawita w ten weekend do Zakopanego. Organizatorzy spodziewają się, że zawody będzie oglądać każdego dnia 15 tys. widzów.

Jeżeli chodzi o piątek i sobotę - te prognozy są dobre, nie widać silniejszych porywów wiatru - mówił Grzegorz Walijewski w rozmowie z reporterem RMF FM Maciejem Pałahickim. 

Jak dodał, pogoda ma się zmieniać już w nocy z soboty na niedzielę.

Nie dość, że wiatr, to jeszcze będzie padał deszcz. Myślę, że mogą być problemy, żeby ten konkurs prawidłowo się odbył - powiedział Walijewski.

Podkreślił, że będzie wiał halny. Wysoko w górach powyżej 120 km/h, natomiast niżej - według prognoz - to ok. 90 km/h. I to jeszcze wiatr południowo zachodni, więc też nie do końca dobry dla Wielkiej Krokwi - dodał. 

W piątek o godz. 18 powinny rozpocząć się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Na sobotę, na godz. 16, zaplanowano rywalizację drużynową. Niedzielny konkurs indywidualny, zgodnie z planem, również powinien rozpocząć się o 16.

W piątkowych kwalifikacjach wystartuje sześciu Polaków. Będą to: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jan Habdas oraz Aleksander Zniszczoł.