Siatkarska drużyna Stocznia Szczecin wycofuje się z rozgrywek PlusLigi. Prezes klubu wydał oświadczenie w tej sprawie. " W obecnej chwili klub potrzebował realnego szybkiego wsparcia finansowego, by w miarę normalnych warunkach dotrwać do stycznia 2019 roku. Takowe nie pojawiło się" - napisał Jakub Markiewicz. Wcześniej z zespołu odeszła większość zawodników.

Jest to decyzja wyjątkowo bolesna dla mnie osobiście, bowiem ostatnich kilka lat poświeciłem na odbudowę męskiej siatkówki, nie szczędząc własnych środków, na poziomie godnym miasta i wspaniałych kibiców w całych zachodniopomorskim regionie - czytamy w oświadczeniu prezesa KPS Stocznia Szczecin S.A.

Powodem wycofania się klubu z walki o siatkarskie Mistrzostwo Polski były gigantyczne problemy finansowe. Siatkarze nie dostawali pensji, większość z nich odeszła więc z klubu. W tym momencie sezonu nie było to dla nich proste, bo czołowe zespoły miały już zamknięte kadry. 

Bartosz Kurek tydzień po rozwiązaniu kontraktu ze Stocznią Szczecin, podpisał kontrakt z klubem ONICO Warszawa. Obowiązuje on do końca sezonu 2018/2019. 30-letni atakujący, MVP tegorocznych mistrzostw świata i najlepszy siatkarz Europy 2018, będzie występował w barwach tego klubu z numerem 12.

Kwestie finansowe KPS Stoczni Szczecin S.A. rozwiązane mają być na drodze sądowej. Zespół jest w sporze prawnym ze sponsorem tytularnym i oczekuje uregulowania należności wynikających z podpisanej przed sezonem umowy. Kwestie rozliczeń na linii sponsor tytularny - klub, z których ten pierwszy się nie wywiązał, rozstrzygnie sąd. Jestem przekonany, że dotychczasowe zobowiązania wobec siatkarzy i trenerów zostaną po ogłoszeniu wyroku uregulowane - pisze Jakub Markiewicz.

A miało być tak pięknie

Przed sezonem rozmach Stoczni Szczecin na transferowym rynku robił wrażenie. Klub miał włączyć się do walki o Mistrzostwo Polski z drużynami, które od lat stanowią o sile ligowych rozgrywek. Trener Michał Mieszko Gogol miał do dyspozycji Bartosza Kurka, Mateja Kazijskiego, Nikołaja Penczewa czy Łukasza Żygadłę. To siatkarze, których kibice dyscypliny znają doskonale. Na początku grudnia wszyscy już z klubu odeszli. Później z zespołem rozstało się kilku kolejnych zawodników.

W trybie pilnym i przy zadeklarowanej dobrej woli ze strony innych drużyn PlusLigi wprowadzono oszczędnościowy model zarządzania klubem, a najbliższe mecze (m.in. z Chemikiem Bydgoszcz) zostały przełożone.

Ostatecznie władze klubu KPS Stocznia Szczecin S.A. zdecydowały o wycofaniu się z rozgrywek.

PRZECZYTAJ PEŁNE OŚWIADCZENIE PREZESA STOCZNI SZCZECIN

Opracowanie: