Grzegorz Muszyński, bezpartyjny menadżer i były prezes lubelskiego lotniska jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta tego miasta. "Nie zaproponujemy mieszania betonu, budowania czegoś niepotrzebnego. Cały plan będzie skoncentrowany na człowieku i sprawach wokół niego" – zapowiedział Muszyński.

Kandydatura Grzegorza Muszyńskiego została przedstawiona dziennikarzom na mecie masowego biegu na dystansie 10 km, zorganizowanego nad Zalewem Zemborzyckim. Ludzie biegają i trzeba się cieszyć z tego powodu. W moich planach jest rozwijanie sportu dla wszystkich. Zawodowy sport jest ważny, ale to jest biznes, my będziemy się koncentrowali na człowieku - mówił Muszyński. Trzeba, by ścieżki rowerowe były logicznie wyznaczone, żeby można było jeździć nie tylko rekreacyjnie, ale też dojechać do pracy. W Monachium duża część mieszkańców dojeżdża rowerami do pracy, u nas też można, mam taki cel - tłumaczył. Zapytany o inne swoje pomysły kandydat zapowiedział, że swój program przedstawiał będzie sukcesywnie na kolejnych spotkaniach z dziennikarzami. Podkreślił, że nie ma doświadczenia politycznego, ale ma samorządowe, ponieważ jako prezes spółki Port Lotniczy Lublin współpracował z samorządami województwa i miasta, głównymi akcjonariuszami. Uczyłem się twardo, także na błędach - zauważył.

Muszyński ma 44 lata, ukończył ekonomię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania na Politechnice Lubelskiej. Był przedsiębiorcą, zajmował się budową infrastruktury kolejowej i drogowej. Jest żonaty, ma trzy córki.

Zamiar ubiegania się o fotel prezydenta Lublina w nadchodzących wyborach samorządowych oficjalnie ogłosili także urzędujący prezydent Krzysztof Żuk (PO) oraz prawicowy działacz Marian Kowalski (Ruch Narodowy). Kandydat Kongresu Nowej Prawicy, bezpartyjny prawnik Michał Widomski, zrezygnował ze startu.

(mn)