Opada poziom Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej. Wczoraj dotarła tam fala kulminacyjna. W Płocku odnotowywane są wahania stanu rzeki. Trwa tam umacnianie wałów. Najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie dzielnicy Borowiczki.

Rano w Kępie Polskiej poziom Wisły wynosił 640 cm, czyli 190 cm ponad stan alarmu, a w Wyszogrodzie 704 cm, czyli 154 cm powyżej stanu alarmowego.

W rejonie Wyszogrodu i Kepy Polskiej sytuacja się stabilizuje, Wisła powoli, ale systematycznie opada. Nie zdarzyło się nic, co spowodowałoby jakąś trudną sytuację na wałach - mówi dyżurna ze starostwa płockiego.

W Płocku, gdzie Wisła nadal przekracza stany alarmowe, w rejonie najniżej położonej, prawobrzeżnej dzielnicy miasta - Borowiczki, trwa cały czas obrona wałów przeciwpowodziowych.

Jest tak również wzdłuż rzeczki Słupianki, która wzbiera, gdy cofają się do niej wezbrane wody Wisły.