Z powodu powodzi autostrady na Euro 2012 mogą nie powstać na czas - przyznała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy mogą się spóźnić o pół roku. Zagrożone są trasy A1 na odcinku od Katowic do granicy z Czechami i A4 od Krakowa do Tarnowa.

Może się niestety zdarzyć tak, że część inwestycji - szczególnie na południu kraju - planowanych na Euro 2012, może zostać oddana już po Euro 2012 - przyznał w rozmowie z naszym reporterem Marcin Hadaj z GDDKiA.

Generalna Dyrekcja podliczyła także wstępnie straty na już istniejących drogach. Remonty i odbudowanie tras mają kosztować 800 milionów złotych. To ponad połowa środków zarezerwowanych na utrzymanie dróg w tym roku.

Drogowcy poprosili już o pomoc Ministerstwo Infrastruktury.