W gminach Adamówka i Sieniawa w powiecie przeworskim na Podkarpaciu odwołano alarm powodziowy. W obu gminach woda zalała ponad 1400 hektarów. Teraz trwa szacowanie strat.

W związku ze stałą poprawą sytuacji powodziowej oraz systematycznym zmniejszaniem się stanu wód na rzekach powiatu przeworskiego starosta odwołał alarm powodziowy na terenie powiatu w gminach Adamówka i Sieniawa - poinformował Krzysztof Trala z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.

W gminie Sieniawa to była już trzecia powódź w tym roku. Cała rezerwa budżetowa gminy została już spożytkowana na pomoc w poprzednich powodziach. Nie mamy pieniędzy na pomoc - powiedział burmistrz Sieniawy Adam Woś.

W jego typowo rolniczej gminie zalanych zostało ponad 1000 ha użytków rolnych, 86 gospodarstw, 16 przepompowni ścieków, ujęcie wody oraz Dom Ludowy, gdzie mieściło się przedszkole. Woda zerwała także most w wsi Rudka, zniszczyła większość dróg powiatowych i gminnych.

W gminie Adamówka woda zalała lub podtopiła ponad 400 ha użytków rolnych, kilkanaście budynków mieszkalnych, pięć przepompowni ścieków. Zniszczone są wszystkie przepusty drogowe oraz nawierzchnia wielu dróg.

Powódź nigdy nie nawiedzała naszej gminy. Z tego typu zjawiskiem spotykamy się pierwszy raz. Gwałtowne burze sprawiły, że zalanych było pięć spośród sześciu wsi gminy - zauważył wójt Adamówki Edward Jarmuziewicz.