Skutki powodzi odczują portfele wszystkich Polaków. Wzrosną ceny żywności, a przede wszystkim warzyw i owoców, których uprawy zniszczyła wielka woda. O 100 procent podrożały już np. kapusta, kalafiory i pomidory. A - jak zapewniają ekonomiści - to jeszcze nie koniec…

Wyższy poziom cen może utrzymywać się nawet do przyszłego sezonu - mówi ekonomista Dariusz Winek. Ze względu na drogie waluty trudno też będzie tanio sprowadzać owoce zza granicy.

Wiadomo już też, że produkcja zboża będzie mniejsza niż w dwóch poprzednich latach. Tu jednak ceny nie powinny znacznie skoczyć, ponieważ możemy je tanio importować, na przykład z Ukrainy.

Nie powinny też wzrosnąć ceny mięsa i mleka. Powódź nie dotarła bowiem na tereny, gdzie produkcja jest największa.