W Małopolsce poziom wody w rzekach powoli się obniża. Rano wciąż najtrudniejsza była sytuacja w gminie Szczucin, gdzie po przerwaniu wału na Wiśle na ewakuację zdecydowało się ponad tysiąc osób.

Większość ewakuowanych mieszkańców znalazła schronienie u swoich rodzin. Powierzchnia rozlewiska wciąż się powiększa. Woda wdziera się wzdłuż obwałowań na najniżej położone tereny - poinformowało centrum zarządzania kryzysowego w Szczucinie. Zalane są m.in. miejscowości: Słupiec, Borki, Maniów, Dąbrowica, Wola Szczucińska i Załuże. Od godz. 8.00 w gm. Szczucin przy zasypywaniu wyrwy w wale mają być używane dwa śmigłowce.

Śmigłowiec będzie pracował w niedzielę także przy uszczelnianiu wału w Kwikowie w gm. Szczurowa, w której zalane są miejscowości: Wola Przemykowska, Księże Kopacze, Kopacze Wielkie i Kwików. Powoli obniża się poziom wody w rozlewisku w Woli Rogowskiej (pow. tarnowski). W gm. Olesno może dojść do kolejnych podtopień z powodu awarii przepompowni w Dąbrówkach Breńskich.

W Muszynie zerwane są cztery mosty, a jeden jest uszkodzony. Koryto Popradu przesunęło się o ok. 10 metrów i woda zagraża m.in. budynkom ośrodka zdrowia i szkoły.

Wody jest mniej, ale służby wciąż w gotowości

Fala wezbraniowa na Wiśle opuszcza Małopolskę, a poziom wody w rzekach - w tym w Popradzie - obniża się. Stany alarmowe przekroczone są w pięciu miejscach: na Wiśle (w trzech miejscach) Dunajcu i Szreniawie, a stany ostrzegawcze w 13 miejscach na sześciu rzekach.

Alarmy powodziowe nadal obowiązują w Tarnowie, Nowym Sączu i Oświęcimiu oraz w czterech powiatach i 10 gminach. W Krakowie odwołano alarm wprowadzając pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowia są utrzymywane także w sześciu powiatach i dziewięciu gminach. W Bochni uaktywniły się osuwiska, zawalił się jeden budynek, a kilka jest zagrożonych. Stabilizuje się sytuacja w Kłodnem, gdzie w wyniku osuwiska całkowicie zniszczonych zostało 19 domów i 12 budynków gospodarczych.