Trzeba będzie ewakuować kolejne grupy ludzi na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Świętokrzyskiem - poinformował premier Donald Tusk po nadzwyczajnym posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Szef rządu podkreślił, że zagrożenie powodziowe dla Warszawy "wydaje się małe".

W stolicy woda nie powinna osiągnąć korony wałów - powiedział premier. Dodał, że jest mało prawdopodobne, by woda przerwała wały. Zaznaczył jednak, że wszystko zależy od ich odporności na długotrwały napór wody.

Tam gdzie woda działa na wały już kilkadziesiąt godzin, one w wielu miejscach zamieniają się w galaretę. Tak są nasączone, że tracą stabilność i wtedy są narażone na przełamywanie przez wodę - mówił premier.

Każdy poszkodowany przez powódź może otrzymać do 6 tys. zł

Przypomniał, że dotąd na pokrycie skutków powodzi zarezerwowano 500 mln zł. Na tę najpilniejszą doraźną pomoc te środki są i ich nie zabraknie - zapewnił. Zapowiedział, że każdy poszkodowany może otrzymać do 6 tys. zł, ale - jak dodał - na razie nie wiadomo ilu osób może to dotyczyć. Każdorazowe pęknięcie wału oznacza dziesiątki, setki a czasami tysiące rodzin, które ponoszą straty - mówił.

Dodał, że Polska ma 10 tygodni, aby poinformować Komisję Europejską o poziomie strat. Jeśli ten poziom przekroczy 2 mld euro, będziemy ubiegali się o pomoc - powiedział Tusk.

Jeżeli Twoja miejscowość również ucierpiała w ulewach, daj nam znać na Gorącą Linię RMF FM. Czekamy na zdjęcia, filmy i informacje o utrudnieniach. Informujcie o tym, jak zmieniła się sytuacja od wczoraj.

Sprawdź aktualizowaną na bieżąco informację "Polska pod wodą - informacje od Was minuta po minucie". Poinformuj nas i innych! Mapa powstała na podstawie informacji nadesłanych przez słuchaczy i internautów RMF FM na Gorącą Linię.


Pokaż Polska pod wodą. Powódź maj 2010 na większej mapie