„21 sierpnia startujemy z Jeleniej Góry nieodwołalnie” – mówi RMF FM Maciej Pietrowicz, pomysłodawca i organizator wyprawy „Jelczem w Himalaje. Publiczność zlotu ciężarówek Master Truck Show 2021 w Polskiej Nowej Wsi koło Opola miała w ten weekend okazję zobaczyć wyprawowego Jelcza w nowej odsłonie - nowa plandeka, nowe opony, nowy silnik.

Organizatorzy przyznają, że mimo załatwienia większości formalności związanych z wyprawą, sytuacja w związku z pandemią w krajach tranzytowych nie pozwala być pewnym niczego. 

Nie wiem co nas czeka, może się dużo wydarzyć, mamy przygotowanych kilka scenariuszy, jesteśmy gotowi na wiele różnych wariantów - mówi Maciej Pietrowicz. 

Także kierowca i mechanik wyprawy Arkadiusz Peryga nie kryje obaw. Nawet drobna awaria, choćby wycieraczek może uniemożliwić dalszą drogę. 

Mamy mnóstwo części zapasowych i kilka zapasowych kół. Dlaczego jest tylko jeden kierowca? Chcemy odwzorować dokładnie te same warunki jakie mieli uczestnicy wypraw z lat 70. i 80. Wtedy w większości wypraw był tylko jeden kierowca. Czego nam życzyć? Szczęścia w Pakistanie! Z resztą sobie poradzimy - dodaje.

Redakcja Faktów RMF FM jest patronem redakcyjnym wyprawy "Jelczem w Himalaje".

O wyprawie mówi organizator Maciej Pietrowicz i kierowca Arkadiusz Peryga.

Opracowanie: