„Moje wiadomości są prawdziwe, a co więcej – spektakularne” – pisze o sobie na Twitterze. Już po raz drugi w swojej karierze poprowadzi rozdanie Oscarów. Pojawiła się na liście 100 najpotężniejszych kobiet magazynu „Forbes” i w rankingu 100 najbardziej wpływowych osób przygotowanym przez „Time’a”. Kim jest Ellen DeGeneres?
Niewiele gwiazd dzisiaj ma jej talent komediowy, a jednocześnie serdeczność i ciepło. Ludzie kochają ją wszędzie i mamy nadzieję, że zarówno widownia w Dolby Theatre, jak i ta przed telewizorami będzie tak podekscytowana jak my - mówili tuż po ogłoszeniu nazwiska prowadzącej producenci oscarowej gali, Craig Zadan i Neil Meron. Czekamy na show - ciekawy, przyciągający uwagę i po prostu zabawny - zapowiedziała prezydent Amerykańskiej Akademii Filmowej Cheryl Boone Isaacs.
Czy Ellen DeGeneres poradzi sobie z tak wysoko postawioną poprzeczką? Na pewno nie będzie jej zżerać trema debiutantki, bo na oscarowej scenie stała już w 2007 roku. Za ten występ została nominowana do nagrody Emmy. Większość osób śni o zdobyciu Oscara, a ja marzyłam o tym, by poprowadzić Oscary. Niech to będzie lekcja dla was, dzieci - mówiła z uśmiechem. Podkreślała, że jej rolą jest uprzyjemnienie nerwowego oczekiwania czekającym na werdykt gwiazdom. A trudno jej odmówić doświadczenia w tej kwestii. Stand upem i różnymi formami aktywności satyrycznej zajmuje się już od lat. Ma za sobą grę w sitcomach, aktywność dubbingową (postać zapominalskiej rybki Dory w "Gdzie jest Nemo") czy rolę jurorki w "Idolu". Od wielu sezonów prowadzi też nagradzany talk show "The Ellen DeGeneres Show".
Ellen DeGeneres otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu. Co może wkurzyć Talibów bardziej niż lesbijka w garniturze otoczona Żydami - mówiła na rozdaniu nagród Emmy w 2001 roku, gdy świat miał jeszcze świeże wspomnienia tragedii z 11 września. Kilka lat później stanęła przed podobnym wyzwaniem - prowadziła pierwszą galę Emmy po przejściu huraganu Katrina.
Cieszę się, że Pharrell Williams zaśpiewa na oscarowej gali. Uwaga: będę ukryta w jego kapeluszu - zapowiedziała DeGeneres na Twitterze. To żart czy może zapowiedź tego, czego możemy się po niej spodziewać? Przekonamy się już niedługo.
