„Gdybyśmy przegrali, to byłaby to bardzo gorzka porażka. Mieliśmy pewnie z 15 okazji do zdobycia gola i zasłużyliśmy na zwycięstwo” – mówił po wygrany 2:1 meczu z Amerykanami trener reprezentacji Belgów Marc Wilmots. „W ćwierćfinale czeka nas ciężki mecz z Argentyną, ale mam nadzieję, że go wygramy. Zrobimy wszystko, by znaleźć się w półfinale" – podkreślał jego podopieczny Daniel Van Buyten.

W końcówce, kiedy Amerykanie na nas nacierali, mój zespół był już nieco przerażony - przyznał po spotykaniu Wilmots. Z troski o moje serce mam nadzieję, że więcej takich meczów nie doświadczę - dodał.

Van Buyten ocenił, że choć do końca meczu wynik pozostawał sprawą otwartą to Belgowie zasłużyli na zwycięstwo. Musimy przede wszystkim pracować nad skutecznością - ocenił.

Trener kadry USA Juergen Klinsmann stwierdził po przegranym przez jego podopiecznych spotkaniu, że mimo wszystko Amerykanie mogą być dumni ze swojej reprezentacji. Nasza drużyna jest jeszcze w budowie i przed nami mnóstwo pracy - podkreślił. Nie zagraliśmy dobrze. Belgii należą się słowa uznania. Niemal przez cały mecz wywierali na nas olbrzymią presję. Mamy jednak młodą i obiecującą drużynę. Za cztery lata będziemy znacznie silniejsi - przyznał bramkarz USA Tim Howard.

(mn)