Rosyjskie media podkreślają, że w uroczystościach upamiętniających rocznicę katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem, nie wziął udziału brat tragicznie zmarłego prezydenta, lider PiS Jarosław Kaczyński. Jest zadziwiające, że brat-bliźniak Lecha Kaczyńskiego w tym dniu nie poleciał do Krakowa, lecz został w Warszawie, by wiecować - podkreśla telewizja NTV.

NTV podaje też, że Jarosław Kaczyński uważa on prezydenta Bronisława Komorowskiego za swojego osobistego wroga, krytykuje każdy jego krok, zwłaszcza zbliżenie z Rosją. Kategorycznie nie podoba mu się przebieg śledztwa w sprawie katastrofy.

Dlatego Kaczyński ma dzisiaj alternatywny program: rano złożył kwiaty przed Pałacem Prezydenckim, gdzie dzisiaj zebrali się zwolennicy jego partii PiS. Dla nich 10 kwietnia jest nie tylko dniem pamięci, ale także częścią kampanii wyborczej - dodaje rosyjska telewizja.

NTV przypomina, że już jesienią w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, podczas których Kaczyński chce wziąć rewanż za porażkę w wyborach prezydenckich. Stacja informuje też, że w jutro w Smoleńsku prezydenci Rosji i Polski - Dmitrij Miedwiediew i Bronisław Komorowski - wspólnie uczczą pamięć zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem.

Także telewizja Kanał Pierwszy odnotowuje, że Jarosław Kaczyński odmówił przyłączenia się do oficjalnej delegacji i innych rodzin ofiar. Rosyjska stacja przypomina, że prezydent Lech Kaczyński i towarzyszące mu osoby leciały do Smoleńska, by wziąć udział w ceremonii żałobnej na Cmentarzu Katyńskim. Była to 70. rocznica rozstrzelania polskich oficerów z rozkazu Józefa Stalina. Katastrofę nazwano największą tragedią w powojennej historii Polski - informuje Kanał Pierwszy.

Telewizja wskazuje, że katastrofa ta wywołała falę współczucia na całym świecie, zwłaszcza w Rosji. O ile jednak rok temu wspólny ból łączył ludzi, o tyle dzisiaj tragedia w Smoleńsku jest częścią wielkiej polityki.

Minął rok, jednak ani polska, ani rosyjska prokuratura nie są gotowe zamknąć śledztwo. Raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego w Polsce mało komu się podoba - wszak za przyczynę wypadku uznano błąd pilotów. Polska komisja z ministrem spraw wewnętrznych Jerzym Millerem jeszcze nie zakończyła prac - informuje stacja.

Rosyjskie telewizje informują także o wizycie małżonki prezydenta Rosji Swietłany Miedwiediewej w ambasadzie RP w Moskwie, gdzie uczciła ona pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. W rozmowie z ambasadorem Wojciechem Zajączkowskim i jego małżonką Swietłana Miedwiediewa wyraziła szczere współczucie rodzinom i bliskim ofiar, podkreślając, że Rosjanie przeżywają wypadek wspólnie z polskim narodem. Według Miedwiediewej, negatywne momenty w stosunkach między dwoma krajami zeszły na drugi plan i teraz trzeba patrzeć w przyszłość w imię Rosji i Polski - relacjonuje telewizja Rossija.

Nie bacząc na ciężką stratę, w naszych sercach powinna pozostać miłość - cytuje stacja słowa pierwszej damy Rosji.