Tupolew 154M jest już gotowy do przekazania komisji Millera, która ma przeprowadzić na nim eksperyment - dowiedział się reporter RMF FM. Teraz trwa ustalanie formalności ws. przeprowadzenia tego eksperymentu. Awaria i niemożność przeprowadzenia próby w locie opóźniła wydanie przez komisję raportu.

Przeprowadzenie eksperymentu zależy teraz od tempa prac dowództwa Sił Powietrznych. Choć maszyna jest gotowa, potrzebne są jeszcze niezbędne formalności - mówi rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak. Komisja ministra Millera jest w stałym kontakcie z dowództwem Sił Powietrznych. W tym momencie czeka na zatwierdzenie dokumentacji - mówi.

Chodzi o szczegółowy plan eksperymentalnego lotu. Po zatwierdzeniu tego dokumentu siły powietrzne będą musiały zapoznać z eksperckimi założeniami załogę, która będzie pilotować tupolewa. Potem piloci muszą się bardzo dokładnie przygotować do tej próby.

W piątek rządowy tupolew o numerze bocznym 102 odbył swój pierwszy rejs po awarii wyświetlacza systemu TAWS. Nie był to jednak lot weryfikacyjny, który robi się po naprawach, a zwykły szkoleniowy.