Katastrofa smoleńska stała się powodem zaostrzenia walki politycznej w Polsce i podzieliła Polaków na dwa wrogie obozy - zauważa dziennik "Wriemia Nowostiej". Rosyjska gazeta pisze o tym, komentując wczorajszą pielgrzymkę do Smoleńska rodzin ofiar katastrofy 10 kwietnia.

Jak relacjonuje "Wriemia Nowostiej", jedni chcą położenia kresu dochodzącej do szaleństwa permanentnej żałoby, a inni podgrzewają rozbieżności, wykorzystując do tego religijne symbole. Według dziennika, opozycja w postaci partii Prawo i Sprawiedliwość, której liderem jest brat-bliźniak zmarłego prezydenta Jarosław Kaczyński, już wydała swój werdykt, obarczając winą za katastrofę obecną siłę rządzącą - Platformę Obywatelską i czołowych polityków.

Opozycjoniści nawet stworzyli samodzielną komisję parlamentarną do zbadania przyczyn katastrofy. Przypomina ona raczej sektę - pisze "Wriemia Nowostiej" i dodaje, że kultywowana jest teoria spisku Warszawy i Moskwy, na którego czele jakoby stoją premierzy Donald Tusk i Władimir Putin.

Gazeta podkreśla, że konfrontacja polityczna spowodowała podziały nawet wśród rodzin i bliskich ofiar katastrofy. Dlatego idea pielgrzymki na miejsce tragedii została odebrana jako próba konsolidacji - wskazuje.

"Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że nie wszyscy członkowie rodzin zdecydowali się na wyjazd. Jedni uznali, że nie poradzą sobie z emocjami. Inni, jak Jarosław Kaczyński, zostali z pobudek politycznych. Córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska wolała razem z dziećmi udać się na miejsce pochówku rodziców na krakowskim Zamku Wawelskim - informuje dziennik.