Polska nie straci stanowiska zastępcy dowódcy w dowództwie NATO w Norfolk. Miał nim zostać gen. Mieczysław Cieniuch. Jednak pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski chce go powołać na stanowisko szefa Sztabu Generalnego WP. Ambasador polski przy NATO zapewnił, że Sojusz bardzo dobrze przyjął tę informacje i dodał, że Polska musi teraz znaleźć nowego kandydata do Norfolk.

Przedstawimy w ciągu najbliższych dni inną kandydaturę, ale ta decyzja będzie należeć do generała Cieniucha i ministra obrony. Gen. Cieniuch awansował jeszcze bardziej. Polska na pewno nie straci tego stanowiska. Przejmujemy je w końcu września - zapewnił ambasador Bogusław Winid.

W NATO - jak dodał - bardzo dobrze została przyjęta wiadomość o tym, że to gen. broni Mieczysław Cieniuch będzie szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.Pierwsze komentarze są takie, że to bardzo dobrze, że nie ma zwłoki, bo na takim szczeblu dowodzenia nie powinno być tymczasowości - powiedział.

Dodał, że w NATO "wszyscy bardzo dobrze znają i cenią wiedzę wojskową, charakter i doświadczenie" generała Cieniucha, który był od 2006 r. polskim przedstawicielem wojskowym przy NATO. Zauważył, że gen. Cieniuch dołączył do grupy innych przedstawicieli wojskowych przy NATO, którzy zostali potem szefami sztabu. Tak awansował także szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor (zginął 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem).

W NATO czeka stanowisko czterogwiazdkowego zastępcy

W czerwcu 2009 roku NATO przyznało Polsce od września bieżącego roku stanowisko czterogwiazdkowego zastępcy dowódcy w Dowództwie Transformacji NATO w Norfolk (USA). To bardzo prestiżowe stanowisko. Jak dotąd w NATO takie czterogwiazdkowe stanowiska mają tylko Amerykanie, Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi i Włosi. Polska byłaby szóstym krajem w NATO ze stanowiskiem tego szczebla.

W NATO od dawna nie było tajemnicą, że Polska na to stanowisko szykuje generała Cieniucha. Co prawda ma on trzy, a nie cztery gwiazdki, ale spodziewano się, że prezydent RP, zwierzchnik Sił Zbrojnych, do września nada mu brakującą czwartą gwiazdkę.

Po ogłoszeniu w środę nominacji generała Cieniucha na szefa Sztabu Generalnego Polska musi znaleźć nowego kandydata do Norfolk, którego można by było szybko awansować. Generałów trzygwiazdkowych jest w Polsce zaledwie kilku. Dlatego niewykluczone, że początkowo będzie to awansowany o jedną gwiazdkę do września jeden z obecnych generałów dywizji (dwugwiazdkowych).