Generała Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych RP, nie było w kokpicie rządowego Tu-154M, który rozbił się na Siewiernym - pisze "Nasz Dziennik". W rosyjskich aktach śledztwa smoleńskiego nie ma dowodów potwierdzających moskiewską hipotezę.

Jak ustalił "Nasz Dziennik", takie są wyniki kwerendy akt przeprowadzonej przez polskich prokuratorów: ppłk. Karola Kopczyka i mjr. Jarosława Seja.

Wyniki ich pracy zostaną zaprezentowane na dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie. Mając świadomość wiedzy, jaką pozyskali w Moskwie polscy śledczy, Rosjanie urządzili wczoraj medialny show, próbując reanimować tezy Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

Nasz Dziennik