"Potrzebna jest ustawa o wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej, która by przewidywała pewne, nawet bardzo daleko idące, możliwości" - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Miałaby ona doprowadzić do "zdecydowanego, intensywnego śledztwa" w sprawie przyczyn tragedii z 10 kwietnia.

Sprawa jest całkowicie porównywalna z atakiem w Nowym Jorku i Waszyngtonie, z tym słynnym atakiem (z września 2001 roku) - ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości. Oni wtedy zastosowali pewne nadzwyczajne metody i te nadzwyczajne metody powinny także tutaj być zastosowane - dodał.


10 kwietnia minie 4 rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią. Po tak długim czasie prokuratura wciąż nie jest w stanie oszacować, kiedy zakończy się postępowanie dotyczące tragedii. Pracujący dla prokuratury biegli nie chcą wydać opinii bez pełnego dostępu do oryginalnych dowodów, a zatem do szczątków tupolewa oraz zapisów parametrów lotu zarejestrowanych w czarnych skrzynkach. A bez dokumentów od biegłych śledztwa nie da się zakończyć.

(MN)