"Sądowo-medyczna analiza ciał ofiar katastrofy smoleńskiej przekazana nam przez Rosjan jest kompletna jedynie w przypadku 24 osób" - poinformował w Senacie zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Parulski. W przypadku 46 ofiar w dokumentach są braki, a akt 26 osób nie ma w ogóle.

Rosjanie nie nadesłali jeszcze akt dotyczących pozostałych 26 osób, które zginęły w katastrofie tupolewa. Powołani biegli stwierdzili, że z telefonów ofiar katastrofy, które zalogowały się do rosyjskich sieci nie były wykonywane żadne połączenia. ABW przysłało też analizę słynnego filmu z miejsca katastrofy, na którym słychać odgłosy przypominające wystrzały. Nie wiadomo, jakie jest źródło tych dźwięków. Biegli nie zidentyfikowali na wskazanych nagraniach wypowiedzi w języku polskim natomiast potwierdzili wypowiedzi w języku rosyjskim. - powiedział gen. Parulski.

Generał poinformował także, że wykonano pierwszy eksperyment na rządowym tupolewie: Nagranie podczas postoju samolotu, przy włączonych i wyłączonych silnikach, odgłosów sygnałów towarzyszących funkcjonowaniu systemów pokładowych i czynnościom załogi. Kolejny eksperyment, już w locie, ma być wykonany za kilka tygodni, gdy tylko tupolew będzie sprawny.