Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pobrała wczoraj materiał genetyczny od dwóch synów marszałka Krzysztofa Putry, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Niewykluczone, że w ciągu najbliższych kilku dni materiał genetyczny zostanie pobrany również od Jarosława Kaczyńskiego - dowiedzieli się reporterzy RMF FM.

Prokuratorzy, na zlecenie których działa ABW, chcą ostatecznie rozwiać wątpliwości w sprawie poprawności sekcji zwłok wykonanych w Rosji. Specjaliści z ABW mają, ich zdaniem, lepsza metodę badań DNA niż Rosjanie, którzy pobierają próbki kodu genetycznego z krwi. Nasi eksperci natomiast wolą pobierać materiał genetyczny ze śliny lub nabłonka jamy ustnej. Stąd ponowne badania, które ostatecznie mają wykluczyć lub potwierdzić prawdziwość materiałów przesłanych przez Rosjan.

Kluczowe będzie badanie prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ nikt z rodziny tragicznie zmarłego prezydenta jeszcze nie dawał próbek DNA. Z informacji reporterów RMF FM wynika, że do takiego pobrania może dojść jeszcze w tym tygodniu lub na początku przyszłego.

Rodziny wszystkich ofiar tragedii, jak wynika z nieoficjalnych informacji, zostały również poproszone o dokumentację medyczną swoich zmarłych bliskich. Poproszono o historie chorób, przebytych zabiegów, operacji i ewentualnych hospitalizacji. Wszyscy członkowie rodzin mają również zostać przesłuchani na okoliczność zdrowia swoich tragicznie zmarłych bliskich. Zgromadzony w ten sposób materiał zostanie później przekazany powołanemu zespołowi ekspertów medycyny sądowej, który będzie analizował każdy przypadek. To właśnie do tych biegłych będzie należeć ocena, która później zaważy na decyzji prokuratorów o ewentualnych ekshumacjach ciał ofiar smoleńskich.