760 osób zakażonych koronawirusem zmarło we Włoszech w ciągu doby - poinformowały służby w Rzymie. Łączny bilans zgonów wzrósł do 13 915. Zanotowano ponad 4600 nowych przypadków koronawirusa. Oznacza to, że od początku pandemii we Włoszech wykryto 115 tysięcy infekcji.

Dotąd wyleczono około 18 tysięcy osób; o 1431 więcej niż w środę. Zakażonych w całym kraju jest obecnie 83 tys. osób.

Prezentując dane, szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli podkreślił, że 61 proc. wszystkich zakażonych przebywa w domowej izolacji bez żadnych objawów albo tylko z lekkimi. Zaznaczył, że zmniejsza się liczba osób hospitalizowanych.

Poczynając od 27 marca obserwujemy spadek osób przyjmowanych do szpitali, także na intensywną terapię - oświadczył Borrelli. Podał, że w ciągu ostatniej doby przyjęto na takie oddziały 18 osób. Sytuacja pod tym względem jego zdaniem stabilizuje się.

Nie potrafię powiedzieć, czy zaczęliśmy tendencję spadkową. Powtarzam, że musimy utrzymać kroki w walce z epidemią, pilnować naszych zachowań - oznajmił Borrelli. Ostrzegł, że niewiele trzeba, aby wróciła fala zakażeń.