Francuska telewizja BFM podała we wtorek wieczorem, że rząd rozważa wprowadzenie od czwartku o północy ogólnonarodowej, miesięcznej kwarantanny ze względu na gwałtowne rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Prezydent Emmanuel Macron wygłosi w środę wieczorem orędzie do narodu, podczas którego może zapowiedzieć kwarantannę i zamrożenie gospodarki.

Pałac Elizejski nie poinformował jednak, czy prezydent rozważa wprowadzenie lockdownu, ani jakie konkretne środki zaradcze ma zamiar ogłosić w środę.

BMF podaje, że kwarantanna, którą rozważa rząd, ma być "bardziej elastyczna", niż pierwszy lockdown wprowadzony w marcu.

Podczas spotkania z parlamentarzystami za zamkniętymi drzwiami premier Francji Jean Castex powiedział wcześniej we wtorek, że przy obecnym tempie rozprzestrzeniania się pandemii 11 listopada szpitale będą już całkowicie zapełnione i nie będą mogły przyjmować pacjentów.

Informacje te potwierdził wkrótce potem rzecznik francuskiego rządu Gabriel Attal, który wyjaśnił też, że prognoza ta oparta jest na badaniach Instytutu Pasteura.

W niedzielę zdiagnozowano we Francji rekordową liczbę infekcji - 52 010 nowych zakażeń. Łącznie od początku pandemii w kraju zakaziło się 1 198 695 osób. Francja jest ósmym państwem na świecie, w którym liczba infekcji przekroczyła już 1 mln.