Rząd Niemiec planuje zamknąć od 16 grudnia do 10 stycznia większość sklepów, których działalność nie jest niezbędna - pisze agencja Reuters. Powołuje się na projekt rządowej propozycji, dotyczący kolejnych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa. Informację tę potwierdziła kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Projekt rządowy, dotyczący kolejnych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa, został uzgodniony podczas spotkania Merkel z władzami krajowymi.

Od 16 grudnia do 10 stycznia otwarte mają być tylko te sklepy, które są niezbędne do codziennego życia, a także apteki i banki. W okresie tym zamknięte będą też szkoły, a niektórzy pracodawcy będą musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostaną zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.

Minister finansów Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że rząd wesprze dotknięte tymi decyzjami przedsiębiorstwa kwotą około 11 miliardów euro miesięcznie. Firmy zmuszone do zamknięcia się będą mogły otrzymać zwrot 90 proc. kosztów stałych, czyli nawet o 500 000 euro miesięcznie więcej niż dotychczas.

Obecnie w Niemczech panują obostrzenia, wprowadzone na początku listopada i przez niemiecką prasę nazwane "miękkim lockdownem". Sklepy hurtowe i detaliczne są otwarte, ale na jednego klienta musi przypadać co najmniej 10 metrów kwadratowych powierzchni handlowej. Dotyczy to wszystkich sklepów o powierzchni do 800 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku większej powierzchni należy zapewnić 20 metrów kwadratowych na klienta.

Do 10 stycznia mają obowiązywać także restrykcje dotyczące kontaktów społecznych, które limitują spotkania do pięciu osób z co najwyżej dwóch gospodarstw domowych, a wyjątkiem mają być święta Bożego Narodzenia, gdy razem będzie mogło przebywać do 10 osób. Dzieci w wieku poniżej 14 lat nie są objęte tym obostrzeniem. Od sześciu tygodni zamknięte są także wszystkie bary i restauracje.

Rząd federalny i władze krajów związkowych zalecają obywatelom powstrzymanie się od sylwestrowych pokazów fajerwerków. Stosowanie wyrobów pirotechnicznych ma być zakazane na ruchliwych placach i ulicach w celu uniknięcia tworzenia się dużych skupisk ludzi.

Rano Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI) poinformował o 20 200 zakażeniach w ciągu minionej doby i o 321 kolejnych przypadkach śmiertelnych. W sumie od początku pandemii w Niemczech koronawirusem zakaziło się 1 320 716 osób, zmarło 21 787 osób.