Polityka Stanów Zjednoczonych wobec targanej wojną Syrii nie koncentruje się już na odsunięciu od władzy syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada - oświadczyła ambasador USA przy ONZ Nikki Haley.

Polityka Stanów Zjednoczonych wobec targanej wojną Syrii nie koncentruje się już na odsunięciu od władzy syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada - oświadczyła ambasador USA przy ONZ Nikki Haley.
Zniszczone miasto Kobani w Syrii /EPA/Stringer /PAP/EPA

Naszym priorytetem nie jest już (...) usunięcie Asada - powiedziała Haley i wyjaśniła, że obecnie priorytetowe znaczenie ma uważne przyjrzenie się, z kim trzeba współpracować, by faktycznie coś się zmieniło dla mieszkańców Syrii.

Nie możemy koncentrować się na Asadzie tak, jak to robiła poprzednia administracja - dodała ambasador.

Administracja Baracka Obamy wielokrotnie twierdziła, że odejście Asada jest konieczne, by wojna domowa w Syrii mogła się zakończyć.

Syryjski konflikt, wywołany przez krwawe represje wobec uczestników prodemokratycznych protestów w 2011 roku, pochłonął już ponad 310 tys. ofiar śmiertelnych i zmusił ponad połowę ludności Syrii do opuszczenia domów.

(az)