Dopóki procedury bezpieczeństwa związane z przyjmowaniem i weryfikacją imigrantów nie będą działały, Polska nie jest w stanie przyjąć imigrantów na swoje terytorium – oświadczył w środę rzecznik rządu Rafał Bochenek. Zaznaczył, że ubiegłotygodniowe porozumienie UE z Turcją jest szansą na rozwiązanie problemu migracyjnego, nie ma jednak pewności, że będzie gwarantowało właściwą weryfikację uchodźców.

Rzecznik rządu odniósł się do wywiadu premier Beaty Szydło dla jednej ze stacji telewizyjnych, w którym szefowa rządu powiedziała, że "poprzedni rząd zdeklarował, że będzie uczestniczył w przyjmowaniu uchodźców i zgodził się na to, żeby kilka tysięcy osób mogło trafić do Polski, na zasadzie dobrowolności", tymczasem - mówiła Szydło: "powiem bardzo wyraźnie: nie widzę możliwości, ażeby w tej chwili migranci do Polski przyjechali.

Dla nas najważniejsze są kwestie bezpieczeństwa Polaków. Uważamy, że wszelkie zasady i procedury, o których mówiło się na forum UE, powinny być wdrożone celem właściwej weryfikacji osób, które napływają do naszego kraju, sprawdzenia ich proweniencji, dokumentów - powiedział Bochenek.

Jeżeli te systemy nie będą działały, a wypadki ostatnich dni pokazują, że nie działają, wobec czego w tej chwili Polska nie jest wstanie przyjąć imigrantów - dodał rzecznik.

Bochenek zaznaczył, że ubiegłotygodniowe  porozumienie UE z Turcją jest szansą na rozwiązanie problemu migracyjnego. Pytanie, czy będzie gwarantowało właściwą weryfikację i ograniczenie napływu imigrantów do Europy? - przyznał.


(dp)