Przed zbliżającym się Grand Prix Monako nie ulegnie zmianie system przeprowadzenia kwalifikacji. Szefowie wszystkich zespołów Formuły 1 nie osiągnęli bowiem porozumienia w tej sprawie.

Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1 przy okazji weekendu poprzedzającego Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie dyskutowali na temat ewentualnego podzielenia stawki kierowców w czasie kwalifikacji na dwie dwunastoosobowe grupy. Rozwiązanie to miało pomóc w uniknięciu na tamtejszym torze ulicznym problemów z ruchem drogowym.

Część teamów nie zaakceptowała jednak tej propozycji. Jednym z przeciwników takiego rozwiązania był m.in. szef Lotusa, Tony Fernandes. Rzeczywiście, rozmawialiśmy na temat ewentualnego podziału stawki kierowców na dwie grupy. Nie zgodziłem się jednak na ten pomysł. Chcemy przecież, by wyścigi były emocjonujące i nieprzewidywalne, pozwólmy więc sobie na to, by podobnie było w kwalifikacjach - stwierdził.

Szósty wyścig obecnego sezonu odbędzie się w Monte Carlo już w niedzielę.

RMF24.pl on Facebook