Swój głos do godziny 12 oddało w eurowyborach 7,31 proc. uprawnionych - podała Państwowa Komisja Wyborcza. W wyborach sprzed 5 lat na tę godzinę frekwencja wyniosła 6,65 proc.

Liczba uprawnionych do głosowania na obszarze kraju wyniosła 30 330 357 osób; kart do głosowania wydano 2 218 733 wyborcom - podał przewodniczący PKW Stefan Jaworski.

Pod względem okręgów wyborczych największą frekwencję odnotowano w Warszawie I - 9,76 procent; i w Rzeszowie - 8,72 procent. Najgorzej w tym zestawieniu wypadł okręg wrocławski - 6,22 procent. 

Miejscowością, gdzie do głosowania poszło najwięcej uprawnionych osób jest Godziszów na Lubelszczyźnie. Frekwencja wyniosła tam prawie 17 procent.

Sędzia PKW Stanisław Zabłocki poinformował, że przewodniczący jednej z obwodowych komisji wyborczych w Koninie miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Natychmiast został odsunięty od czynności, zostały podjęte procedury mające na celu w ogóle odwołanie go ze składu obwodowej komisji wyborczej w Koninie - wyjaśnił. Dodał, że takie postanowienie może wydać tylko prezydent miasta Konina i natychmiast po wydaniu tego postanowienia zostanie w tej komisji wybrany nowy przewodniczący.

Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego potrwa do godz. 21. Polacy wybierają 51 eurodeputowanych. O jeden mandat ubiega się średnio 25 kandydatów.

(MN)