Nasz sędzia Szymon Marciniak poprowadził swój debiutancki mecz na wielkiej, seniorskiej imprezie. Polak dbał o to, żeby piłkarze z Czech i Hiszpanii przestrzegali przepisów.

Łącznie na murawie pracowało aż sześciu Polaków, bo Szymon Marciniak prowadził mecz w towarzystwie swoich współpracowników. Na liniach pomagali mu Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Pomagali im również: Radosław Siejka, Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał.

Marciniak to pierwszy polski arbiter na imprezie tej rangi od 18 lat. W 1998 roku także we Francji z gwizdkiem po boisku biegał Ryszard Wójcik (sędziował jeden mecz). Wtedy były to mistrzostwa świata. Mecz mistrzostw Europy arbiter z naszego kraju poprowadził po raz pierwszy w historii tej imprezy.

Sędziowską karierę Marciniaka można stawiać za wzór. Wcześniej próbował sił, jako piłkarz, ale już w 2002 roku postanowił zakończyć sportową karierę i poświęcić się kształceniu w nowej roli. Rok po roku piął się w krajowej hierarchii i w 2009 roku zadebiutował w meczu Ekstraklasy. Szybko stał się sędzią międzynarodowym. Sędziował mecze młodzieżowych Mistrzostw Europy, Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. Brał udział także w międzynarodowych rozgrywkach seniorów sędziując mecze eliminacji Mistrzostw Świata czy Mistrzostw Europy.

To był kolejny wielki test w karierze Marciniaka. Mecz Czechy-Hiszpania to prestiżowe spotkanie, bo po raz pierwszy na Euro 2016 o punkty walczyli obrońcy tytułu sprzed czterech lat.

W minionym sezonie Marciniak poprowadził łącznie 42 spotkania. Oczywiście to głównie pojedynki w naszej Ekstraklasie, ale bilans Polaka uzupełniają takie pojedynki jak półfinał Ligi Europy pomiędzy Szachtarem Donieck i FC Sevillą czy pięć spotkań Ligi Mistrzów. W eliminacjach Mistrzostw Europy Marciniak prowadził w tym sezonie dwa spotkania (Armenia-Albania 0:3 i Cypr-Walia 0:1).  Przez cały sezon Marciniak pokazał 168 żółtych i zaledwie 4 czerwone kartki. Jego średnia na mecz to więc 4 żółte i 0,09 czerwonej kartki.

(mal)