Pierwsze mecze na wielkich turniejach nie są angielską specjalnością. Od 1966 roku tylko w czterech z 19 przypadków udało im się rozpocząć mistrzostwa Europy lub świata od zwycięstwa. Ostatni raz dokonali tego w 2006 roku, kiedy mundial w Niemczech zainaugurowali wygraną z Paragwajem 1:0.

Pierwsze mecze na wielkich turniejach nie są angielską specjalnością. Od 1966 roku tylko w czterech z 19 przypadków udało im się rozpocząć mistrzostwa Europy lub świata od zwycięstwa. Ostatni raz dokonali tego w 2006 roku, kiedy mundial w Niemczech zainaugurowali wygraną z Paragwajem 1:0.
Mecz Anglia-Rosja /ALI HAIDER /PAP/EPA

Wydawało się, że tym razem przerwą tę passę. Od początku spotkania z Rosją mieli zdecydowaną przewagę. W pierwszych 30 minutach dwukrotnie na bramkę rywali groźnie uderzał Adam Lallana, dogodną okazję miał Dele Alli, a Raheemowi Sterlingowi w ostatniej chwili piłkę wybił Igor Smolnikow.

Rosjanie mieli olbrzymi problem z konstruowaniem akcji ofensywnych i do przerwy oddali tylko jeden celny strzał.

Druga połowa miała zupełnie inny początek. Odważniej zaatakowali podopieczni trenera Leonida Słuckiego i blisko szczęścia byli w 59. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niefortunną interwencją Eric Dier prawie pokonał własnego bramkarza. Chwilę później minimalnie chybił zza pola karnego Fiodor Smołow.

W kolejnych minutach Anglicy ponownie przejęli kontrolę nad spotkaniem. W 71. minucie Rosjan od utraty bramki świetną interwencją uratował Igor Akinfiejew, który strzał Wayne'a Rooneya odbił na poprzeczkę.

Dwie minuty później Akinfiejew był bezradny. Anglicy tuż za polem karnym mieli rzut wolny, a mocnym i precyzyjnym uderzeniem popisał się Dier.

Od tego momentu tempo spotkania wyraźnie osłabło. Rosjanie nie byli w stanie stworzyć dogodnej sytuacji, a Anglicy wydawali się czekać na ostatni gwizdek. W doliczonym przez sędziego czasie gry dali się jednak zaskoczyć. Do dośrodkowanej w pole karne piłki najwyżej wyskoczył Wasilij Bierezucki i strzałem głową przelobował Joe Harta.

Pierwszym liderem w grupie B została Walia, która wcześniej pokonała Słowację 2:1. W środę Rosja zagra ze Słowacją, a dzień później Anglia z Walią.

Przed meczem nie "popisali" się kibice obu drużyn. Doszło do poważnych bójek na terenie Starego Portu w Marsylii. Pięciu fanów zostało rannych, a jeden z nich doznał zawału serca i był reanimowany. Policja zatrzymała sześciu najbardziej krewkich. Aby uspokoić zwaśnione strony, użyto gazów łzawiących i armatek wodnych. To już był drugi dzień zajść z udziałem niesportowo zachowujących się kibiców z Wysp. W piątek bili się bowiem w tym mieście z fanami "Trójkolorowych".

Prefekt policji w Marsylii zapowiedział, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, do zapewnienia spokoju zostaną użyte ostrzejsze środki przymusu.

Składy:

Anglia: 1-Joe Hart - 3-Danny Rose, 6-Chris Smalling, 5-Gary Cahill, 2-Kyle Walker - 7-Raheem Sterling, 17-Eric Dyer, 10-Wayne Rooney, 20-Dele Alli, 8-Adam Lallana - 9-Harry Kane.

Rosja: 1-Igor Akinfiejew - 3-Igor Smolnikow, 14-Wasilij Bierezucki, 4-Siergiej Ignaszewicz, 21-Georgij Szczennikow - 5-Roman Neustaedter, 13-Aleksandr Gołowin, 9-Aleksandr Kokorin, 10-Fiodor Smołow, 17-Oleg Szatow - 22-Artiom Dziuba.

Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy)