Po 35 latach zakazu boksu zawodowego w sobotę w Oslo odbędzie się pierwsza walka, w której aktualna mistrzyni świata - Norweżka Cecilia Braekhus - zmierzy się z Francuzką Anne Sophie Mathis.

Na walkę sprzedano 10 tysięcy biletów, a w pierwszym rzędzie hali Spectrum, jako gość honorowy, zasiądzie premier Erna Solberg. Po objęciu stanowiska jesienią 2013 roku już po 12 miesiącach urzędowania zniosła wprowadzony w czerwcu 1981 roku zakaz, który w opinii norweskich mediów "równał Norwegię z Koreą Północną".

Po decyzji podjętej w grudniu 2014 roku pozostały jednak restrykcje dotyczące maksymalnego czasu efektywnego walki wynoszącego 12 minut i ograniczenia wiekowego do 34 lat.

16 września rząd zmienił również i te przepisy wydłużając czas walki do 36 minut dla mężczyzn i 20 minut dla kobiet oraz podwyższył wiek do 40 lat.

W ten sposób uzyskaliśmy możliwość walki składającej z 10 dwuminutowych rund oraz występ 39-letniej dzisiaj Anne Sophie, której przed czterema laty odebrałam tytuły, nie mówiąc już o mnie, ponieważ w środę ukończyłam 35 lat. Zmiany oznaczają, że będę mogła w Norwegii walczyć jeszcze pięć lat - powiedziała Braekhus.

Urodzona w Kolumbii i adoptowana do Norwegii w wieku sześciu miesięcy zawodniczka jest mistrzynią świata czterech federacji bokserskich - WBA, WBC, WBO, WPB.

Z powodu zakazu boksu zawodowego mieszkała i trenowała wiele lat w Berlinie i wszystkie 28 walk w karierze stoczyła za granicą. Przed kilku laty rozważała skargę do Trybunału Europejskiego przeciw Norwegii o łamanie praw człowieka.

Zainteresowanie walką pod nazwą "Homecoming" (Powrót do domu) jest ogromne. Bilety rozeszły się błyskawicznie i, co ciekawe, większość z nich wykupiły kobiety - powiedział Morten Andreassen z biura organizatorów.

APA