W najbliższej walce Tomasz Adamek zmierzy się najprawdopodobniej z Nigeryjczykiem Samuelem Peterem. Ma to być pojedynek eliminacyjny w drodze do walki o pas czempiona federacji IBF w kategorii ciężkiej. Jak poinformował portal boxingscene.com, International Boxing Federation wysłała już do przedstawicieli Adamka i Petera zapytanie, czy byliby gotowi do walki o pozycję numer dwa w rankingu.

Zwycięzca konfrontacji w ostatecznym eliminatorze skrzyżowałby rękawice z triumfatorem potyczki pomiędzy amerykańskimi pięściarzami Eddie'em Chambersem i Derrickiem Rossym.

Taka wiadomość to przedświąteczny prezent dla Samuela. My jesteśmy gotowi, możemy przylecieć do Polski, czekamy na odpowiedź Main Events (firma współpromująca Adamka) - poinformował bułgarski menedżer Petera Iwajło Gocew.

Być może do pojedynku Adamka z "Nigeryjskim Koszmarem", jak nazywany jest Peter, dojdzie 16 kwietnia w Katowicach.

Najlepszy z czwórki: Adamek, Peter, Chambers, Rossy otrzyma status oficjalnego pretendenta i zmierzy się z mistrzem świata IBF (i WBO) Ukraińcem Władimirem Kliczką.