Ustawa dyscyplinująca sędziów przegłosowana w Sejmie. Posłowie odrzucili tym samym decyzję Senatu, który w ostatni piątek zdecydował, aby ustawa trafiła do kosza. Według opozycji "w Sejmie dzieje się prawdziwy zamach stanu". Jeszcze przed głosowaniem wiceszef MS Michał Wójcik powiedział "niezależnie, czy będziecie rzucali kłody pod nogi i wpychali kije w szprychy, słowa dotrzymamy".

Po przegłosowaniu w Sejmie, ustawa dyscyplinująca sędziów trafi do podpisu prezydenta.

Zmiany autorstwa PiS budzą ogromne kontrowersje. Nowelizacja ustaw sądowych m.in. rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadza zmiany w procedurze wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego.

Nowelizacja była krytykowana nie tylko przez opozycję, czy środowiska prawnicze. Spotkała się również z jednoznacznie negatywnymi ocenami na arenie międzynarodowej.

W ostatnich dniach druzgocącą opinię do projektu wydała Komisja Wenecka, która ostrzegła m.in., że "nowelizacja ustaw sądowych może być postrzegana jako dalsze osłabienie wymiaru sprawiedliwości w Polsce".

Już w grudniu natomiast Komisja Europejska wysłała do prezydenta i premiera RP oraz marszałków Sejmu i Senatu list z prośbą o powstrzymanie się od dalszych prac nad przepisami, które - według wstępnej oceny Komisji - godzą w praworządność i są sprzeczne z wartościami Unii Europejskiej.

Opozycja o nowelizacji ustaw sądowych: Dzisiaj w Sejmie dzieje się prawdziwy zamach stanu

"Dzisiaj w Sejmie dzieje się prawdziwy zamach stanu; nowela ustaw sądowych nie tylko zamyka usta sędziom, ale łamie prawo do sądów wszystkich obywateli" - mówili posłowie opozycji jeszcze przed głosowaniem nad uchwałą Senatu ws. odrzucenia nowelizacji ustaw sądowych.

Wiceszef MS do opozycji: Niezależnie od kłód rzucanych pod nogi, dotrzymamy słowa

Niezależnie, czy będziecie rzucali kłody pod nogi i wpychali kije w szprychy, słowa dotrzymamy - mówił wiceszef MS Michał Wójcik do opozycji przed głosowaniem.

My nie dopuścimy ani do chaosu, ani do anarchii, nie dopuścimy do destrukcji państwa, nie ma na to zgody, niezależnie od tego, że są tacy, którzy uważają, że stoją ponad prawem - stwierdził.

Druzgocąca opinia Komisji Weneckiej ws. ustawy dyscyplinującej sędziów

W połowie stycznia Komisja Wenecka na swojej stronie internetowej opublikowała opinię na temat zmian w ustawach dotyczących sądów powszechnych autorstwa PiS.

"Nowelizacja ustaw sądowych może być postrzegana jako dalsze osłabienie wymiaru sprawiedliwości w Polsce" - stwierdzono w dokumencie.

Ponadto komisja zwróciła uwagę, że wolność słowa i zrzeszania się sędziów są poważnie zagrożone, polskim sędziom władza chce uniemożliwić badanie - na podstawie prawa europejskiego - czy inne sądy są "niezależne i bezstronne".

"To schizma w polskim systemie prawnym, która grozi potężnym chaosem, bo status sędziów mianowanych na wniosek nowej upolitycznionej KRS jest podważany" - stwierdzono. Opinia zwraca też uwagę na "rosnący wpływ ministra sprawiedliwości, ograniczający rolę sędziów". Niektóre przepisy mogą doprowadzić nawet do unieważnienia prawomocnych już wyroków.

Komisja zachęcała, żeby nie przyjmować zmian. Rekomendowała nowelizację ustawy o KRS i powrót do wyboru jej 15 członków przez sędziów, a nie polityków.