Żaden z klubów parlamentarnych nie przedstawił kandydatury na stanowisko, które w Trybunale Konstytucyjnym zwolni się za niecałe cztery tygodnie. 22 lipca kończy się kadencja ostatniego niewybranego głosami PiS sędziego, prof. Leona Kieresa. Termin zgłoszeń upłynął w środę.

Pierwszy taki przypadek

Brakiem zgłoszeń zdumieni są nawet urzędnicy w Sejmie, bo ws. obsady stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym nie zdarzyło się to jeszcze nigdy. Poza względami prestiżowymi funkcja sędziego TK wiąże się też z pewnymi, wysokimi dochodami nie tylko na czas 9-letniej kadencji, ale także po jej zakończeniu, w stanie spoczynku.

O zaskoczeniu terminem posłowie mówić nie mogą: data zakończenia kadencji prof. Kieresa znana jest od jej początku, czyli od 9 lat. Zgodnie z regulaminem Sejmu, nakazującym przyjęcie zgłoszeń do 30 dni przed upływem kadencji, marszałek Elżbieta Witek poinformowała szefów klubów o wyznaczonym na 23 czerwca terminie zgłaszania kandydatur już 19 maja.

Spór w koalicji czy krótka ławka

Politycy opozycji brak zgłoszeń wyjaśniają tym, że na powołanie wciąż czeka trójka sędziów wybranych przez Sejm już 6 lat temu, od których ślubowania nie przyjął prezydent Andrzej Duda. Ich miejsca zajęły już jednak osoby wybrane w kolejnych kadencjach Sejmu, nazywane "sędziami-dublerami".

Posłowie PiS, z którymi rozmawialiśmy, braku zgłoszenia nie potrafią wyjaśnić inaczej niż brakiem decyzji klubu. Można to sobie tłumaczyć albo jako wynik sporu, będącego pochodną tarć w Zjednoczonej Prawicy, albo brakiem chętnych do pracy w obecnym Trybunale.

Na tę "krótką ławkę" wskazują zwłaszcza posłowie opozycji, twierdzący, że trudno już znaleźć wysokiej klasy prawnika, który zdecydowałby się na współpracę z obecnymi sędziami TK pod kierownictwem Julii Przyłębskiej.

Konieczny ponowny nabór

Kadencja prof. Leona Kieresa upływa 22 lipca. Jeśli do tego dnia nie zostanie dokonany wybór jego następcy, w Trybunale powstanie wymagający zapełnienia wakat.

Marszałek Sejmu powinna jak najszybciej ogłosić nowy nabór kandydatów. Jeśli ktoś zostałby w nim zgłoszony, Sejm mógłby zdążyć przed opróżnieniem stanowiska w TK - posiedzenia, na których można dokonać wyboru, zaczynają się 7 i 21 lipca.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: