Słoweniec Anze Lanisek wygrał konkurs skoków w Garmisch-Partenkirchen, drugi w 72. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Najlepszy z Polaków - Aleksander Zniszczoł - zajął 21. miejsce.

W Ga-Pa z notą 295,8 pkt triumfował Anze Lanisek po skokach na 136 i 137 m. Na podium uplasowali się też Japończyk Ryoyu Kobayashi i Andreas Wellinger. Po konkursach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen liderem TCS jest Wellinger.

W pierwszej serii Aleksander Zniszczoł (128 m i 123,1 pkt) wygrał rywalizację z Finem Niko Kytosaho (116,5 m i 100,5 pkt), a Kamil Stoch (130 m i 121,6 pkt) był lepszy od ubiegłorocznego zwycięzcy - Norwega Halvora Egnera Graneruda (128 m i 120,8 pkt).

Dawid Kubacki (128 m i 118,5 pkt) przegrał pojedynek z Johannem Andre Forfangiem z Norwegii (129 m i 123,6 pkt). Piotr Żyła (126 m i 124,5 pkt) był gorszy od Słoweńca Anze Laniska (136 m i 144,6 pkt), ale awansował do drugiej serii jako szczęśliwy przegrany.

W serii finałowej Aleksander Zniszczoł uzyskał 133 m i 255,4 pkt, Kamil Stoch - 133 m i 250,3 pkt, a Piotr Żyła 137,5 m - 254,3 pkt. Aleksander Zniszczoł zajął w dzisiejszym konkursie 21. miejsce, Piotr Żyła - 22., a Kamil Stoch - 25. 

Cieszę się, że tak zaczął się ten rok. To pokazuje, że się da i wróciłem na dobre tory. Mój skok w drugiej serii był bardzo dobry, natomiast w pierwszej się trochę zagotowałem. Za bardzo się skupiłem i spóźniłem ten skok, więc nie było odpowiedniej rotacji - skomentował Aleksander Zniszczoł w Eurospsorcie.

Nowy niebieski kombinezon mi pasuje. Widać to po prędkościach. Ten materiał jest dosyć twardy i nie każdy lubi w nim skakać. Jednak jak dla mnie jest super. Ze skoczni w Innsbrucku mam dobre wspomnienia, więc jadę tam z uśmiechem - dodał najlepszy z Polaków w noworocznym konkursie.

Po rywalizacji w Ga-Pa skoczkowie przeniosą się do Austrii. We wtorek w Innsbrucku odbędą się kwalifikacje, a w środę konkurs. TCS zakończy się w sobotę w Bischofshofen.