"Turysta roku. Kierunek: gdziekolwiek, byle nie Polska. Cały Zbigniew 'miękiszon fujara' Ziobro!" - napisał Tomasz Trela z Lewicy. "Dobrze widzieć w dobrej formie pana ministra Ziobro na korytarzach Parlamentu Europejskiego. Ma siłę na spotkania z kolegami z PIS, co dobrze rokuje. Musi uważać na duże skupiska ludzi, bo to w poważnej chorobie niewskazane" - to z kolei słowa Bartosza Arłukowicza z Koalicji Obywatelskiej. Komentarze polityków są pokłosiem tego, że Zbigniew Ziobro, który od kilku tygodni przebywał w Budapeszcie, pojawił się w czwartek w Brukseli.

Zbigniew Ziobro opuścił Węgry

Ja podróżuję po Europie, jestem wolnym człowiekiem, a ich ręce nie są w stanie mnie dosięgnąć - stwierdził były minister sprawiedliwości w rządzie PiS i były prokurator generalny Zbigniew Ziobro w czwartkowym wywiadzie dla prawicowej telewizji wPolsce24, informując, że opuścił Węgry i przebywa w Brukseli. Jestem tu, pokazując jego nieskuteczność, niesprawność - dodał, mając na myśli premiera Donalda Tuska. Jego pojawienie się w Brukseli wywołało sporo komentarzy. 

Politycy komentują. "Dobrze widzieć w dobrej formie"

"W zadziwiająco dobrej formie Ziobro bezczelnie przechadza się dziś po Parlamencie Europejskim. Wczoraj wyglądał, jakby się do kolejnej podróży szykował. Czy z decyzją o tymczasowym aresztowaniu i ENA sąd musi czekać aż do 22 grudnia?" - skomentował europoseł KO Dariusz Joński.

"Dobrze widzieć w dobrej formie pana ministra Ziobro na korytarzach Parlamentu Europejskiego. Ma siłę na spotkania z kolegami z PiS, co dobrze rokuje. Musi uważać na duże skupiska ludzi, bo to w poważnej chorobie niewskazane" - napisał Bartosz Arłukowicz z KO.

"Zbigniew Ziobro w Parlamencie Europejskim! Nie taki miał być scenariusz Tuska. Wściekły Tusk, który chciał zaszczuć Ziobrę dla poklasku swojego najtwardszego elektoratu, znów wyszedł na fujarę" - to z kolei komentarz innego europosła, tym razem z PiS-u, Macieja Wąsika.

"Turysta roku. Kierunek: gdziekolwiek, byle nie Polska. Cały Zbigniew 'miękiszon fujara' Ziobro!" - napisał Tomasz Trela z Lewicy.

Zbigniew Ziobro i podejrzenie popełnienia 26 przestępstw

Prokuratura Krajowa złożyła wniosek o aresztowanie Ziobry w związku z podejrzeniem popełnienia 26 przestępstw dotyczących nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. Mowa w nich m.in. o kierowaniu grupą przestępczą, działaniu na szkodę interesu publicznego "wyrządzając szkodę w mieniu Skarbu Państwa i na szkodę interesu prywatnego". Komentatorzy i politycy opisywali, że Ziobro miał prawdopodobnie przeznaczać dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na cele polityczne, wykorzystywać środki publiczne do promocji polityków, ukrywać dokumenty i utrudniać kontrole czy tworzyć mechanizmy kamuflujące nieprawidłowości. 

Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie Ziobry, a wykonanie postanowienia o zatrzymaniu powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował w środę, 3 grudnia, że koalicja rządowa zgromadziła ponad 115 podpisów pod wnioskiem o przekazanie sprawy posła PiS Zbigniewa Ziobry do Trybunału Stanu.