Posłowie swoje wakacyjne plany muszą jednak wstrzymać. Prawo i Sprawiedliwość jeszcze w sierpniu zwoła dodatkowe posiedzenie Sejmu - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. Ostatnie obrady przed wakacjami miały się rozpocząć dziś, ale politycy nie zdążyli ze wszystkimi pracami. To oznacza, że urlopowe wyjazdy będą musiały zaczekać, a posłowie będą musieli zjechać do Warszawy w dniach 16-17 sierpnia.

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku sejmowych wakacji nie będzie. Nawet więcej - raczej nie spodziewajmy się, że w najbliższych tygodniach w ogóle odpoczniemy od polityki - zauważa dziennikarz RMF FM Roch Kowalski.

Sierpień, który zwyczajowo jest miesiącem bez Sejmu, w tym roku będzie akurat początkiem kampanii wyborczej.

Rozpoczynające się dziś króciutkie, jednodniowe posiedzenie Sejmu miało być ostatnim przed wakacjami posłów, ale szyki pokrzyżowali senatorowie. Wyższa izba parlamentu część kluczowych ustaw przegłosuje dopiero dziś, przez co posłowie nie zdążą się nimi zająć i na Wiejską będą musieli przyjechać jeszcze raz.

Decyzja o konkretnym terminie dodatkowego posiedzenia Sejmu już zapadła. Jak poinformował wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty, odbędzie się w dniach 16-17 sierpnia.

Posłowie mają się zająć wtedy m.in. projektem uchwały o referendum ws. relokacji uchodźców, które Prawo i Sprawiedliwość planuje przeprowadzić razem z wyborami parlamentarnymi.

W czerwcu prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.

Opracowanie: